sobota, 12 września 2015

"Motywacyjnie każdego dnia!"


Witam Was w nowym poście,

Która z Was nie pragnęłaby byś zawsze pozytywnie nastawiona i zmotywowana każdego dnia?
Czy mówił Wam już ktoś, że w ponury dzień można mieć dobry humor i z wymówką "to wszystko przez pogodę" wcale nie trzeba być nostalgicznym? Oczywiście, że tak... Doskonale wiem, że mówić, a w tym przypadku pisać jest łatwo, gorzej coś zrobić. Tylko jak? Na to pytanie postaram się Wam odpowiedzieć i oprzeć swoje tajniki na własnym doświadczeniu.

Na pewno  każda z Was miała chociaż jeden dzień w swoim życiu, kiedy nie wychodziło Wam kompletnie nic. Pamiętacie ten dzień? Wstałyście z łóżka lewą nogą, każdy miał do Was pretensje, na dodatek wszystko co zrobiłyście, było źle zrobione. Zatrzymajmy się w tym punkcie. Czy ktoś z Was wie od czego to wynika? Sama do końca nie wiem, ale wiem co trzeba robić, kiedy nadejdzie ten owy zły nastrój. Przedstawię Wam zatem krótki instruktaż od A do Z.

Pokochajcie porażki i uczcie się na błędach. Ważne jest to, aby umieć wyciągać wniosek z porażek i nieudanych sytuacji. Pamiętajcie, że to darmowa lekcja, która pozwoli Wam uodpornić się na przyszłość, by nie popełnić tego samego błędu. Przykład: Koleżanka/ Znajoma zdenerwowała Was czymś co wypowiedziała. Nie miała tego na myśli, ale tak powiedziała. Nie wytrzymujecie tego stresu i krzyczycie na Nią. Obrażacie. Warto zwrócić uwagę, żeby warto w takich sytuacjach uspokoić swoje nerwy, wziąć głęboki oddech i odpowiedzieć w delikatny sposób, który da do zrozumienia, że nie jesteście zainteresowane dalszą rozmową.

Zrozumcie siebie. Niech nie dojdzie do takiej sytuacji, żebyście się ciągle obwiniały : "To moja wina, że Pani X i Pan Y mają zły humor". Nauczcie się rozumieć swoje emocje i akceptować je.

Tolerujcie swoje emocje i działajcie według sumienia. To bardzo ważny punkt. Zanim zaczniecie dbać o innych, zacznijcie dbać o siebie. Pielęgnujcie swoje dobre cechy, minimalizujcie wady. Uczcie się działać według własnego sumienia. Bardzo fajny przykład podała Pani Regina Brett w swojej książce pt: "Jesteś cudem". Kiedy Stewardesa opowiada o zakładaniu maski tlenowej, mówi, że kobieta najpierw musi założyć sobie maskę, dopiero potem swojemu dziecku. Zapamiętajcie tą ważną metaforę.

Doceniaj każdą ważną dla Ciebie chwilę. Pomyśl, że praktycznie każda chwila w Twoim życiu jest na swój sposób ważna i powinnaś tak działać, aby chociaż 50% z nich zapamiętywać. Każda dobra i zła chwila jest lekcją na krótką, lub bardziej odległą przyszłość. Zabawne jest to, że nawet nie będziesz wiedziała, kiedy ona Ci się przyda.

Korzystaj z wolnych chwil. Poświęcaj dla siebie chociaż 20-30 min dziennie na krótki fragment Twojej ukochanej książki, albo na kawę na mieście z Przyjaciółką, lub na spacer z Chłopakiem. Nabieraj sił w tych chwilach i odpoczywaj, by dalej wykonywać zadania, które wyznaczyłaś sobie na konkretny dzień.

W pełni wykorzystuj swój dzień. Planuj dni, czasem godziny i minuty, jeśli tak Ci będzie łatwiej. Będziesz dumna, kiedy zobaczysz ile dzisiaj zrobiłaś. Nie denerwuj się na siebie, kiedy jesteś już zmęczona i może nawet wszystkiego nie zrobiłaś. Zauważ, że nie zrobiłaś wszystkiego, nie bo już Ci się nie chciało, tylko dlatego, że zabrakło Ci czasu. Jest to zupełnie normalnie i odłóż to sobie na następny dzień. "Obowiązki nie zając, nie uciekną" :)

Rozwijaj, pasje, hobby. Kolejny ważny punkt. Jest to odskocznia, która pozwoli Ci przejść dzień zupełnie normalnie z wielkim uśmiechem na twarzy. Tańcz, maluj, biegaj, pływaj, śpiewaj, graj, skacz, - rób wszystko co lubisz, a zobaczysz, że ciężka praca przyjdzie Ci łatwiej i wykonasz ją 2 razy szybciej.

Nigdy nie przegrywasz, gdy walczysz... przegrywasz, gdy przestajesz walczyć.

Mam nadzieję, że ten post pozwoli Tobie spędzić każdy dzień pozytywnie, nawet jeśli nie jest to weekend. Udanego sobotniego wieczoru i miłej Niedzieli,
Pozdrawiam,
Ania

2 komentarze:

  1. Świetny post! Warto cieszyć się każdą chwilą, bo życie jest za krótkie na smutki i przejmowanie się szczegółami.
    Pozdrawiam! :))

    OdpowiedzUsuń